Z czego wynikają takie zachowania? Same nie czujemy się pewnie i podkopując inne kobiety, wzmacniamy swoją pozycję?
Może to wynika z naszej kobiecej natury?
Być może to nuda w życiu, a może z zazdrości?… Prawdopodobnie w naszą naturę wpisana jest rywalizacja.
Na pewno znacie takie słowo jak braterstwo, ale czy któraś z Was słyszała kiedyś o siostrzeństwie?
Boimy się stanąć z problemem twarzą w twarz. Zdecydowanie dłużej żywimy urazę od mężczyzn.
Zamiast powiedzenia „człowiek, człowiekowi wilkiem” powinno być „kobieta, kobiecie wilkiem”…
KOBIETA, KOBIECIE WILKIEM
Ostatnio mogłam na własnej skórze przekonać się o „solidarności kobiet”…
Zero zrozumienia czy wsparcia, a o pomocy zapomnij, sama sobie poradzisz, albo polegniesz.
Nowe miejsce, nowe zajęcie, obcy ludzie i ja.
Rozpoczęcie nowej pracy, pierwszy dzień, a Ania się zgubiła…
Tak zgubiła, to normalne, często tak mam w dużych nieznanych przestrzeniach.
Jeśli kiedyś zobaczycie, że nie ma już bieżących tekstów, to znaczy, że mąż zabrał mnie na grzyby, ale już na mnie nie czekał 🙂
Pytanie syna, kiedy po raz setny jedziemy do lekarza: mamo, ale trafisz? Czasami szukam, ale żeby nie było, zawsze znajduję.
Kontynuując, zgubiłam się pierwszego dnia pracy, żeby było śmiesznie, nie był to raz.
Pierwszym razem odnalazłam się w gabinecie, wszyscy pod krawatem, zdziwieni pytali, czego szukam?
Ja pracy szukałam, choć przecież mnie już zatrudnili 🙂
Drugim razem pytałam o drogę kobiety, żadna mi nie pomogła, każda zabiegana (choć była przerwa), niechętna, zamknięta.
Zapytałam mężczyznę, który potrafił poświęcić swój czas i mi pomóc.
Na koniec szukałam wyjścia i znowu pomógł mi mężczyzna, zaprowadził pod same drzwi wyjściowe, bo wcześniej pytana kobieta nie chciała mi wskazać drogi…
Co to pokazuje?
Mnie pokazało brak zrozumienia, pewnie, gdybym była facetem, kobieta chętniej by pomogła, ale nadal nie pojmuję dlaczego?
Gdzie ta kobieca solidarność?…
Faceci umieją się dogadać, porozumiewają się, ale kobieta, kobiecie wilkiem…
MIEJ ŚWIADOMOŚĆ
Żeby czasami nie umiała więcej ode mnie, nie robiła lepiej…
Widzę, kiedy ktoś mówi mi specjalnie mniej, że sama muszę się domyślać, pracując dochodzić do pewnych wniosków.
Wy też żałujecie wiedzy? Bo może ktoś być od Was w czymś lepszy? Nie rozumiem i chyba nie zrozumiem nigdy.
Czy to wynika z braku własnej wartości?, braku wiary we własne możliwości?, chęci poczucia się lepszą od drugiej kobiety?
Kobiety nie chcą pomagać, nie mają zrozumienia, ale kiedy same go potrzebują, oczekują wsparcia, a od kogo?, od kobiet…
Traktujmy inne kobiety, jak same chciałybyśmy być traktowane, tylko i aż tyle.
Mnie buduje świadomość, że komuś pomogłam, kiedy czytam, dziękuje, za… mam wszystko, nie potrzebuję więcej.
Jak czuje się ktoś, kto przez swoje zachowanie zjebał komuś dzień, poniżył czy upokorzył?…
Miej świadomość, każdy ma gorszy dzień czy problem.
Tylko to nie upoważnia do robienia komuś pod górkę, bo mi źle, to Tobie też będzie.
KOBIETY DLA KOBIET
Kiedy komplementuję inną kobietę, widzę jej zakłopotanie i zdziwienie, zapewne bardziej jest przyzwyczajona do uszczypliwych uwag.
Sprawiajmy innej kobiecie przyjemność, powiedzmy miłe słowo, to niewiele dla nas, ale bardzo miłe dla drugiej osoby.
Ja znam swoją wartość, nawet jak nie wyglądam (a zazwyczaj tak jest) czuje się dobrze ze sobą, ale nie wszyscy tak mają.
Wielokrotnie widzę zakłopotanie innych kobiet, tę nieśmiałość i nie akceptację, powiedz coś miłego, to na pewno podbuduje jej samoocenę.
Wstrzymaj się jednak od opinii, które nic nie wniosą do życia innej kobiety, a tylko sprawią, że zamknie się w sobie jeszcze bardziej.
Czasami nie zastanawiamy się nad tym, co mówimy, wprawiamy w zakłopotanie drugiego człowieka swoimi stwierdzeniami, a po co?…
Nie musisz lubić wszystkich, nie musisz ich akceptować, nawet rozmawiać nikt Ci nie każe, ale nie bądź wredna.
Nie mów komuś specjalnie czegoś uszczypliwego, bo kogoś nie znosisz, nie rób przykrości, bo uważasz się za lepszą.
Wiesz, po mnie to spłynie, bo zbyt wiele już złych rzeczy na swój temat usłyszałam, podnosi mi to ciśnienie, ale nie zostaje ze mną na długo.
Pomyśl jednak o kobiecie zagubionej, która nie umie odnaleźć się w tym zwariowanym świecie, która z trudnością podniesie się po Twoich słowach.
Miejmy szacunek do innych, zastanówmy się czasami, zanim coś powiemy, bo słowa zostają w człowieku na długo…
