Dlaczego dużo częściej słyszę, że nie wypada powiedzieć wprost to, co się myśli, czy czuje?
Bardzo często spotykam się z postawą ludzi, że tak nie ładnie, lepiej nie powiedzieć nic.
Nasze wychowanie i przekonania doprowadzają nas do tego, że żyjemy w zakłamanym świecie. Asertywność?, odpowiedź tak często brzmi nie.
Kiedy dusisz w sobie myśli, które cisną Ci się na usta, ale tego nie mówisz, to nie żyjesz ze sobą w zgodzie.
Nasze ciało broni się przed stresem, który mu fundujemy.
Czy nie lepiej być szczerym, asertywnym i żyć w zgodzie ze sobą?
ZMIANY
Mój mąż mi często mówi, że bardziej już wyjebane mieć nie mogę, czy się zawstydzam?, nie.
Minął już czas, że wstydziłam się za to, co powiedziałam lub nie odezwałam się wcale.
To nie moment, w którym przejmować się będę, bo czegoś nie wiem lub mam inne zdanie niż cała reszta.
Jest mi tak totalnie obojętne to, co ludzie o mnie sądzą, pomyślą, czy powiedzą, że w końcu jestem wolna.
Zapytasz co to za zmiana?
Zmienia Twoje podejście do ludzi, inaczej odczuwasz ich postrzeganie Ciebie.
Nie ważne jest już to, co zrobiłaś i jak zostało to odebrane, ważna jest tylko Twoja opinia.
Taka totalna lekkość, wolność, życie takie jak chcesz, jak potrzebujesz, jak czujesz.
Czasami tylko zastanawiam się, dlaczego mają takie, a nie inne podejście do pewnych spraw, ale każdy ma prawo myśleć inaczej.
Zmiany są w odczuwaniu w postrzeganiu i zachowaniu.
Dawniej nie odpuściłam, póki nie udowodniłam swojej racji, teraz odpuszczam, kiedy wiem, że mam do czynienia z człowiekiem inaczej myślącym…
Dawno już przestałam walczyć z wiatrakami, odpuszczam, kiedy wiem, że dalsza konwersacja nie ma sensu.
Takie zachowanie to nie jest brak asertywności, jest to szacunek do samej siebie, odpuszczam, bo czasem nie warto.
Czasami ugryzę się w język, często nie mówię tego, co myślę, jeśli mogę kogoś urazić.
Nie odpuszczam, jednak kiedy chodzi o mnie i moje samopoczucie, kiedy ktoś próbuje mnie wykorzystać lub nie szanować.
ASERTYWNOŚĆ
Czy wiesz, czym jest asertywność?
Mam wrażenie, że wiele ludzi słyszało, ale mało kto umie powiedzieć, na czym polega.
Jest to posiadanie i wyrażanie własnego zdania oraz wyrażanie własnych emocji w granicach nienaruszających praw innych osób.
Możesz mieć swoje zdanie, możesz je wyrażać, możesz mówić otwarcie to, co czujesz lub oczekujesz.
Czy jestem asertywna zawsze i do każdego?, nie.
Jestem asertywna z ludźmi mi bliskimi, ale kiedy mogę ich urazić, to wstrzymuję się od powiedzenia tego, co myślę.
Wiecie, czasami można nie powiedzieć nic, ugryźć się w język.
Czasami swoją asertywnością można kogoś urazić bądź asertywna, jeśli chodzi o Ciebie.
Chciałabym usłyszeć, że ludzie, których przekonuję do bycia sobą, zaczęli być asertywni.
Marzę o tym, by w końcu zaczęli wyrażać swoje myśli, swoje pragnienia, marzenia.
Piękne byłoby, gdyby zaczęli, na głoś mówić to, co od lat myślą, by sami usłyszeli swoje myśli.
Chciałabym, by zaczęli się bronić, samych siebie w momencie, kiedy nie ma nikogo, kto o nich zadba…
Wiele lat temu wstydziłam się mówić to, co myślę, nie chciałam urazić innych, bałam się mówić.
Słuchałam zdania innych i przyjmowałam jako swoje, nieważne czy mi to pasowało.
Byłam jak chorągiewka na wietrze, leciałam tam, gdzie wiało…
To jest trochę jak ciągłe życie na uboczu, po cichu, beze mnie…
WYRAŻANIE SIEBIE
Jestem trudnym człowiekiem, medal dla mojego męża, że mnie rozumie, że czasami nawet czyta mi w myślach i wychodzi naprzeciw.
Kobieta o wielu twarzach, świadoma swojej wartości i mająca poczucie, że jest wyjątkowa taka, jaka jest.
Nie muszę już udawać, by komuś się przypodobać, by ktoś mnie lubił, Ty też nie musisz…
Bądź takim człowiekiem, jakim czujesz się dobrze, bądź sobą.
To nie jest kolejny tekst o tym, jak warto się zmienić, bo potem cuda się dzieją, nie to nie jest prawda.
Potem nie dzieje się nic, potem zaczynasz żyć, oddychać, zaczynasz widzieć i słyszeć rzeczy dotychczas niewidzialne.
Czujesz więcej i nie pozwolisz sobie na złe traktowanie. Widzisz, nie dasz sobą kierować.
Będziesz jak zawsze, jak zwykle, ale świadoma swojej wartości, pełna wiary, że masz prawo, że możesz, że żyjesz.
Ja nie przekonam Cię do działania, jeśli jeszcze tego nie czujesz, ale nie czekaj zbyt długo, szkoda życia.
Obiecuję Ci, że najtrudniej jest na początku, czujesz stres, nie wiesz, jak się zachować, jak potoczy się sytuacja.
Za każdym razem, kiedy mówisz innemu człowiekowi szczerze to, co myślisz, czego oczekujesz, jest łatwiej.
To jak z bieganiem, kiedy wpadniesz w rytm, robi się to nawykiem, naturalnym będzie wyrażanie myśli i uczuć.
Możesz tego tekstu nie doczytać do końca, możesz nawet nie zacząć, Twoja decyzja.
Jeśli jesteś jednak i czytasz to, zastanawiając się, czy nie zacząć, nie trać czasu.
Wiesz, czego najczęściej żałują ludzie starsi? Żałują, że nie żyli tak, jak chcieli, że nie spełniali marzeń.
Nie mogą sobie przebaczyć, że nie mówili tego, co myślą, tego, czego oczekują…
Zmień swoje życie dla siebie, by potem nie żałować…