Wpadłam we wszystkie możliwe pułapki i schematy, postępowałam niezgodnie z moimi przekonaniami, sądząc, że robię dobrze.
To uczucie beznadziejności, nowa sytuacja wywołuje lęk, a strata żal, bo coś kończy się nieodwracalnie…
NIENAWIDZĘ ŚWIĄT, ZAWSZE SIĘ STARAŁAM, ALE NIGDY NIE WYSZŁO…
Z każdym rokiem czułam większy niepokój, kiedy zbliżał się ten czas… Ja zwyczajnie nie wiedziałam jak będzie tym razem, ale zdawałam sobie sprawę, że niezbyt przyjemnie…