Nie angażuje się w prace domowe, nie widzi pustej lodówki czy pełnego kosza na śmieci.
Problemy dzieci go nie interesują, a często mam wrażenie, że również ich potrzeby.
Nie jest obecny w naszym życiu, realizuje się w pracy, ma pasje, ale nie spędza czasu z nami.
Często czytam podobne sformułowania i nie odbieram tego jako pretensje, ja widzę tu ogromny i narastający żal do partnera…
Czy mężczyzna zmienia się po narodzinach dziecka?
DLACZEGO TYLE NARZEKAMY?
Wiele kobiet narzeka na to, że mężczyźni nie angażują się wystarczająco w prace domowe i wychowywanie dzieci.
To jest tak częsty problem w wielu związkach i rodzinach, że wręcz przerażający.
Częsty w kulturach, gdzie tradycyjnie to kobiety były odpowiedzialne za te zadania.
Nauczone od małego, by dobrze opiekować się swoimi laleczkami, by pomagać mamie w kuchni.
Nie przesadzę, kiedy użyję słowa wyręczać braci w „obowiązkach kobiecych”.
Córki raczej piekły ciasta z mamą na święta, niż uczestniczyły w poszukiwaniu choinki z tatą…
Kobiety często czują się obciążone ciężarem obowiązków domowych i opieką nad dziećmi.
Brak zaangażowania ze strony partnera tylko nasila ich frustrację i zmęczenie.
Jakieś wyjście? Równomierny podział tych obowiązków jest kluczowe dla sukcesu związku i życia rodzinnego.
Tak często życie kobiety po narodzinach dziecka zmienia się diametralnie, jej świat wywraca się do góry nogami.
Jak zmienia się życie mężczyzny? Często nie zmienia się wcale albo nieznacznie.
Macierzyństwo jest czymś nowym dla obojga, ale mam wrażenie, że to od kobiety oczekuje się poświęceń z każdej strony.
CZY MĘŻCZYZNA ZMIENIA SIĘ PO NARODZINACH DZIECKA?
Pojawienie się dziecka na świecie zazwyczaj powoduje, że mężczyźni zmieniają swoje zachowanie i podejście do życia.
Narodziny dziecka wpływają na ich priorytety i wartości, a także na codzienne życie.
Wielu mężczyzn staje się bardziej odpowiedzialnymi i zaangażowanymi ojcami.
Chcą aktywnie uczestniczyć w życiu swojego dziecka i pomagać w obowiązkach domowych.
Jednak są mężczyźni, którzy mimo narodzin dziecka nie zmieniają się wcale lub zmieniają się w niewielkim stopniu.
W dużej mierze zależy to od indywidualnych cech i charakteru każdego mężczyzny oraz od sytuacji rodzinnej i życiowej.
Niektórzy mężczyźni mogą mieć trudności w zaakceptowaniu nowej roli ojca i mogą potrzebować więcej czasu, aby dostosować się do zmian.
Inni mogą nie chcieć poświęcać czasu i energii na obowiązki związane z opieką nad dzieckiem, mogą też nie czuć się pewnie w tej roli.
W niektórych przypadkach mężczyźni się nie zmieniają.
Częstym powodem jest to, że ich partnerki przejmują większość obowiązków związanych z dzieckiem i pracami domowymi.
Mężczyźni zwyczajnie nie doświadczają tego samego nacisku, jakie odczuwają kobiety.
W rezultacie powoduje to, że ich zachowanie pozostaje bez zmian.
Mężczyzna, który wcześniej dbał tylko o siebie i swoje potrzeby będzie miał trudności w zaakceptowaniu tego, że nie jest już pępkiem świata.
Facetowi, któremu do tej pory się usługiwało i biegało koło niego, by mu życie umilić, zwyczajnie nie będzie chciał niczego zmieniać.
Nie widziałam jeszcze takiego cudu przemiany faceta zapatrzonego w siebie, który po narodzinach dziecka zamienia się w zaangażowanego ojca i męża.
ODWIECZNA WALKA KOBIET
Kobiety często doświadczają frustracji, zmęczenia i poczucia nierówności w związku.
Czują się samotne w swojej roli rodzica odpowiedzialnego za większość obowiązków związanych z dzieckiem i pracami domowymi.
W niektórych przypadkach kobiety mogą również poczuć się zaniedbane przez swoich partnerów.
Kobiety podejmują różne kroki, aby poprawić swoją sytuację.
Rozmawiają ze swoimi partnerami o swoich potrzebach i oczekiwaniach dotyczących równomiernego podziału obowiązków i zaangażowania w wychowywanie dziecka.
Proponują rozwiązania, które pomogą partnerom zaangażować się w wychowanie dziecka.
Jeśli rozmowa i proponowane rozwiązania nie przynoszą pozytywnych efektów, decydują się na zewnętrzną pomoc.
Terapia par, której celem będzie poprawienie komunikacji i zrozumienia między partnerami.
W skrajnych przypadkach kobiety mogą zdecydować się na zakończenie związku.
Kobieta dbająca o dom i dzieci po jakimś czasie może czuć się odrzucona, bo nikt nie dba o jej potrzeby.
Wykończona, bo sama stawia czoło codziennym trudnościom.
W dłuższej perspektywie brak zaangażowania ze strony ojca w wychowywanie dziecka znacznie wpływa na relację między partnerami.
Brak jakichkolwiek zmian czy kompromisów nieuchronnie prowadzi Was do zakończenia tego związku.
Narastający żal i ciągłe pretensje nie budują związku, one go rujnują w sposób nieodwracalny…
CZY MOŻNA TE RELACJE NAPRAWIĆ?
Najważniejszym krokiem w naprawianiu relacji jest komunikacja.
Partnerzy muszą wyrażać swoje potrzeby, oczekiwania i obawy w sposób szczery i bezpośredni.
Częste rozmowy, prowadzone w spokojnej atmosferze, by każda osoba miała możliwość wysłuchania drugiej strony.
Ważne jest, aby każdy z partnerów zrozumiał perspektywę drugiej osoby.
Może to pomóc w uniknięciu nieporozumień i odkryciu, że każdy widzi rodzinne problemy inaczej.
Partnerzy powinni być gotowi przyjąć odpowiedzialność za swoje błędy i działać na rzecz naprawienia sytuacji.
To, jak partnerzy reagują na błędy, które popełnili, może zaważyć na przyszłości ich relacji.
Trzeba skoncentrować się na znalezieniu rozwiązania, które będzie satysfakcjonujące dla obu stron.
To może wymagać negocjacji i ustępstw, ale ostatecznie przyniesie korzyści dla związku.
Naprawienie relacji wymaga czasu i wysiłku obu stron.
Partnerzy powinni być gotowi pracować nad swoim związkiem, pracować nad problemami.
Priorytetem jest wspólne spędzanie czasu, podejmowanie działań, które pomogą im zbliżyć się do siebie i okazywanie miłości i szacunku wobec siebie nawzajem.
Naprawienie relacji między małżonkami, których poróżniły odmienne oczekiwania, inna wizja życia i w rezultacie zachowania, których oboje nie umieją zaakceptować.
To wymaga wiele pracy, ale zdecydowanie warto podjąć wysiłek, aby zachować trwałość i jakość związku.
2 komentarze
Mój się nie zmienił 🙂 Nadal pozostaje opiekuńczy i chętnie się angażuje w domowe sprawy. Wyszedł nawet z inicjatywą, żeby kupić roombę i suszarkę do prania oraz raz w tygodniu wynajmować nianię do pomocy w ogarnianiu nowej codzienności 🙂
Bardzo miło czyta się takie komentarze 🙃❤️. Cieszę się, że są na świecie mężczyźni, którzy chcą uszczęśliwiać nie tylko siebie, że stawia rodzinę na pierwszym miejscu 🙂. Życzę Wam samych pięknych dni w tej nowej codzienności 🙃❤️