Piękna biała suknia, szyty na miarę garnitur. Mnóstwo gości, wyszukane menu, atrakcje na weselu, jakich jeszcze nie miał nikt.
Wielka miłość, piękna ona, przystojny on, szczęście, radość i… bam! Wszystko się kończy, pęka bańka mydlana.
Kto z nas tego nie przeżył, to na pewno ma wśród swoich znajomych kogoś, kto przechodził lub przechodzi obecnie. Kiedy rodzice się rozwodzą…
1. REAKCJE DZIECI
Kiedy nie ma jeszcze dzieci, to ranga problemu wydawać by się mogła mniejsza.
Jednak kiedy jest dziecko/dzieci sprawa wygląda zupełnie inaczej.
Kiedy ja rozstawałam się z moim byłym mężem, nasz syn był malutki, niewiele rozumie roczne dziecko, nie zadaje pytań.
Kilkuletnie dzieci rozumieją o wiele więcej, zadają mnóstwo pytań, mają żal, złość.
Nastolatek przeżywa wszystko jeszcze inaczej, mocniej.
Emocje, które mu towarzyszą, są często powodem problemów w szkole i z rówieśnikami.
Ciągłe kłótnie z rodzicem, które dziecko obarcza winą za rozpad rodziny.
Bądź świadoma i przygotowana na różne reakcje, od złości poprzez krzyk, histerię i płacz. Dzieci nie radzą sobie z emocjami jak my dorośli, one nie wiedzą, co oznacza dla nich Wasz rozwód. Rozmowy, spokój, zrozumienie, takie emocje niech zagoszczą teraz w Waszym domu.
2. JAK SIĘ ODNALEŹĆ?, KIEDY RODZICE SIĘ ROZWODZĄ…
Gdzie w tym wszystkim są dzieci?
Często nie potrafimy poradzić sobie z emocjami, które, na co dzień zamieszkały z nami.
One zmieniły nas i nasze życie, również nasze dzieci to odczuły.
Te zmiany są nieuniknione, mogą być nie do zaakceptowania przez nasze pociechy, co wtedy?
Wielogodzinne rozmowy dają rezultaty na krótką chwilę, a potem znowu złość i gniew.
Rozczarowanie, które potęguje nasze wyrzuty sumienia i żal, ogromny żal do rodziców.
Nie da się tego przeskoczyć, pominąć te trudne momenty, trzeba przetrwać.
Nie ma na to złotej rady, super sposobu co działa na wszystkich.
Dużo łatwiej jest, kiedy rodzice umieją ze sobą rozmawiać, kiedy wymiana zdań to nie krzyk.
Jeśli opiekunowie rozpętają wojnę i walczą ze sobą o wszystko i wszystkich jest znacznie gorzej.
Rodzice zachowują się jak dzieci, a dzieci?, gdzie są wtedy one?… pozostawione samym sobie.
3. EMOCJE, ZAPANUJ NAD NIMI
Tam, gdzie są emocje trudno o spokojną rozmowę, wiem o tym doskonale.
Jednak to my jesteśmy dorośli, doprowadziliśmy do takiej sytuacji i najgorsze co możemy teraz zrobić to kłótnie, wyrzuty, krzyki…
To może wydawać się nie realne, zapewne, niewykonalne dla wszystkich, ale polecam opanowanie…
Wasz rozwód na zawsze zostanie w pamięci Waszych dzieci, ten trudny czas, kiedy rodzice się rozwodzą…
Czy chcielibyśmy, aby w tej niełatwej już dla nich rzeczywistości uczestniczyły jeszcze w sporach i żalach swoich rodziców?
W takich chwilach to normalne, że jest złość i żal, ale te emocje do niczego nie prowadzą.
Mógłby ktoś uznać, miałaś łatwiej, małe dziecko, mniej pytań, żalu i roszczeń, być może…
Jednak w moim przypadku to tylko kwestia czasu, wszystko jest zawieszone w czasie.
Przyjdzie i pora na mnie, etap pytań i żalu, nic mnie nie ominie…
4. JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ?
Nikt nie przygotuje nas na takie rozmowy, jak już wcześniej wspomniałam, nie ma super rady, trzeba to przeżyć po swojemu.
Spójrzmy na swoje życie, być może właśnie teraz padły w Waszym domu słowa „to koniec” i co teraz?
Zapewniam Was, że to nie koniec świata, to początek innego życia.
To jest bardzo trudny moment w życiu każdego z nas, któremu trzeba stawić czoła.
Wasze życie będzie teraz wyglądać inaczej, czy lepiej?, to zależy wyłącznie od Was.
Pamiętajmy jednak, że w tym trudnym czasie są również Wasze dzieci.
To jak Wy będziecie przechodzić rozstanie czy rozwód odbije się w mniejszym lub większym stopniu na waszych dzieciach.
Spokój, dystans, opanowanie, czy to jest wykonalne?
Jest, dla dzieci potrafimy więcej, niż mogłoby nam się wydawać.
Jeśli jesteś teraz w takiej sytuacji, na życiowym zakręcie, zwolnij, usiądź, przyjrzyj się swojemu życiu. Opanowanie to najlepszy doradca.
Aby być dla swojego dziecka wsparciem, trzeba być silnym.
Musisz odszukać tę siłę w sobie, ona jest, tylko ukryta, znajdź ją i trzymaj kurczowo przy sobie.